poniedziałek, 15 kwietnia 2019

❄Dziadek do orzechów i cztery królestwa❄ - recenzja

Cześć! ✨

Z tej strony Maggie. Wiem, pojawiam się i znikam. Niestety przez brak czasu... 😐 Przynajmniej wracam i nie mam zamiaru kończyć tutaj działalności. Dzisiaj przeniosę was do świata magii. I wcale nie mam na myśli "Harry'ego Pottera" 😉. Opowiem wam co nieco na temat całkiem świeżutkiego filmu pt. "Dziadek do orzechów i cztery królestwa". Zabawne, jest wiosna, a ja wstawiam recenzję zimowego filmu. No cóż... Zapraszam do czytania!



Dziadek do orzechów i cztery królestwa - amerykański film fabularny z 2018 roku, bazowany na podstawie powieści "Dziadek do Orzechów i Król Myszy" autorstwa E. T. A. Hoffmanna oraz na balecie "Dziadek do orzechów" Mariusa Petipy. Wyprodukowany przez wytwórnię Walt Disney Studios Motion Pictures.
Reżyseria: Lasse Hallström i Joe Johnston                                        Scenariusz: Ashleigh Powell
Główne role: Mackenzie Foy, Morgan Freeman, Keira Knightley, Helen Mirren.
Premiera filmu odbyła się 2 listopada 2018 r. w Stanach Zjednoczonych i Polsce.




Akcja filmu rozgrywa się podczas Bożego Narodzenia 🎄. Klara Stahlbaum (Mackenzie Foy) wraz ze swoim rodzeństwem i ojcem bardzo przeżywa śmierć matki - Marie Stahlbaum. Pod choinką Klara znajduje pudełeczko w kształcie jajka. Niestety, nie może go otworzyć, bo nie ma kluczyka. Na świątecznym balu ojciec chrzestny Klary doprowadza ją za pomocą złotej nici do magicznej krainy ✨. Tam dziewczyna poznaje dziadka do orzechów - Philipa (Jayden Fowora-Knight) oraz władców Królestw Kwiatów, Śnieżynek i Słodyczy. Dowiaduje się, że królestwom zagraża armia Królestwa Zabawek, którym rządzi Królowa Cyrkonii (Helen Mirren). Klara musi zdobyć klucz, aby powstrzymać władczynię Królestwa Zabawek.




Przenosimy się do pięknego świata czterech królestw! ✨
Bardzo mnie ucieszyła wieść o tym, że wytwórnia Disney wyprodukowała kolejny film typu live action. Uwielbiam w nich ten przepych dekoracji i bogate stroje bohaterów. Jeszcze niezwykłe krajobrazy oddające klimat historii... Miodzio! 🍯 Historia w filmie "Dziadek do orzechów i cztery królestwa" znacznie różni się od oryginalnego opowiadania. Klara w filmowej historii otrzymuje na święta pudełeczko w kształcie jajka. W oryginale natomiast dostała zabawkowego dziadka do orzechów, który potem ożywa i razem z Klarą wyrusza w podróż do odległej krainy. Wracając do filmu... Fajnie, że Disney stworzył nową wersję "Dziadka do orzechów". To coś innego 😊.



Na plakacie powyżej Klara Stahlbaum grana przez Mackenzie Foy. Przyznam, że byłam bardzo ciekawa jak Mackenzie poradzi sobie w tym filmie. Widziałam tą młodziutką aktorkę już w innym filmie - ostatnia część sagi "Zmierzch" 🍏. W "Dziadku do orzechów..." jej bohaterka jest wrażliwa, ale i niesamowicie odważna. Bez względu na olbrzymie niebezpieczeństwo podejmowała różne wyzwania. Mackenzie Foy poszło naprawdę dobrze w roli Klary.

I teraz sam dziadek do orzechów. Byłam mile zaskoczona, że okazał się on czarnoskóry. Takiego dziadka do orzechów jeszcze nie widziałam! 😊 Zagrał go Jayden Fowora-Knight (na plakacie poniżej).



Jedynie szkoda, że było tak mało tej postaci 😐. Ogółem to męskie postacie zeszły w tym filmie na bok i pełniły rolę takich pomocników. Ojciec chrzestny Klary Drosselmeyer, którego zagrał Morgan Freeman, również miał tylko pomocniczy udział. Gdyby nie on, Klara prawdopodobnie nie dostałaby się do krainy czterech królestw. Z postaci męskich ledwo też widzieliśmy władców Królestw Kwiatów i Śnieżynek - Floriana i Zamrożego. Daję jedynie plus za to, że aktorzy, którzy ich grali byli świetnie ucharakteryzowani.



W filmie "Dziadek do orzechów i cztery królestwa" kwestia czarnych charakterów jest bardzo zaskakująca. Po pierwsze, Mysi Król nie jest tutaj głównym wrogiem 🐭. Po drugie... Ach, nie mogę wam tego zdradzić, bo nie będziecie mieli niespodzianki oglądając film. Muszę jeszcze wspomnieć o bardzo istotnych postaciach - Cukrowej Wróżce i Królowej Cyrkonii 🍬. Obydwie to silne kobiety dążące do celu. Dostarczyły nam niespodziewanych zwrotów akcji.



Na gifie powyżej fragment przedstawienia w filmie. Znowu przepiękne dekoracje i efekty specjalne. A co z muzyką? Muzyka też na medal. W filmie nie zabrakło melodii z baletu Piotra Czajkowskiego, która została trochę przerobiona 🎼. Pięknymi kostiumami  zajmowała się Lindsay Ann McKay, a scenografią Perry Andelin Blake.
Podsumowując, film mi się bardzo podobał. Urzekły mnie dekoracje, kostiumy bohaterów i świetna charakteryzacja. Akcja w filmie przebiegała dość płynnie i szybko. "Dziadek do orzechów i cztery królestwa" dostarczył niezapomnianych wrażeń i niespodziewanych zwrotów akcji. Dobrze zostały obsadzone role. Najbardziej interesujące postacie to według mnie Cukrowa Wróżka i Królowa Cyrkonii 🎠. Szkoda tylko, że męskie postacie zeszły na bok - szczególnie sam dziadek do orzechów Philip. Jedyny minus filmu. Moje ulubione sceny to ta kiedy Klara weszła do krainy czterech królestw i scena kiedy odbyło się przedstawienie.



Polecam obejrzeć film tym, którzy uwielbiają takie historie z odkrywaniem odległej krainy ✨. "Dziadek do orzechów..." jest idealnym filmem na święta. Wtedy bardziej można wczuć się w klimat. Dobrze, to już wszystko. Teraz czas wrócić do rzeczywistego świata 😄. Jeżeli nie macie dość fantasy, to zapraszam do przeczytania postu o "Elli zaklętej". Na razie się z wami żegnam. Papatki! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz