wtorek, 27 sierpnia 2019

🌁Toy Story - krótkometrażowe filmiki i odcinki specjalne 👀

Cześć! 🌁

Z tej strony Maggie. Od 09 sierpnia w kinach wyświetlają czwartą, a zarazem, ostatnią już część niezapomnianego filmu o zabawkach pt. "Toy Story". Cóż... Wszystko się kiedyś kończy 😓. Większość fanów przygód zabawek Andy'ego jednak może nie wiedzieć, że poza pełnometrażowymi filmami, powstały także krótkometrażowe filmiki oraz odcinki specjalne. Opowiem wam trochę o nich. Zachęcam do obejrzenia wiernych fanów uniwersum "Toy Story"! 😏

Krótkometrażówki:



Toy Story Toons - cykl krótkich filmików animowanych opartych na filmie "Toy Story". Fabuła serii dzieje się już po wydarzeniach z "Toy Story 3", kiedy to zabawki Andy'ego trafiły do Bonnie. Seria zawiera trzy filmiki: "Wakacje na Hawajach", "Zestaw pomniejszony" oraz "Imprezozaur Rex". Trwają one około 6-7 min. Miał się ukazać również czwarty filmik zatytułowany "Mythic Rock", ale anulowano go z nieznanych przyczyn. 
Reżyseria: Gary Rydstrom, Angus MacLane, Mark Walsh
Wytwórnia: Pixar Animation Studios


🌺Wakacje na Hawajach🌺



Bonnie wyjeżdża z mamą w ferie zimowe na Hawaje 🌴. Barbie i Ken liczyli na to, że dziewczynka weźmie ich ze sobą. Są zawiedzeni, gdyż plany legły w gruzach - pragnęli spędzić pierwsze wspólne wakacje. Chudy, Buzz i reszta zabawek, by pocieszyć Barbie oraz Kena, postanawiają stworzyć w pokoju Bonnie hawajski klimat 🌺
To pierwszy odcinek z serii "Toy Story Toons". Miał on premierę 24 czerwca 2011 roku. Dostępny do obejrzenia na YouTubie i Disney Channel Polska.


🍔Zestaw pomniejszony🍔


Bonnie wybiera się z mamą do "Pałacu Panierki" - baru szybkiej obsługi 🍗. Ze sobą zabiera Buzza i Rexa. W zjeżdżalni z piłeczkami zostawia Buzza Astrala, a jego miejsce zajmuje miniaturowy Buzz z zestawu dziecięcego. Trafia on do domu Bonnie w jej plecaku 🏠. Natomiast prawdziwy Buzz próbując wydostać się z "Pałacu Panierki", poznaje zabawkową Grupę Wsparcia... 
To drugi odcinek z serii "Toy Story Toons". Miał on premierę 23 listopada 2011 roku. Dostępny do obejrzenia na YouTubie i Disney Channel Polska.


🎉Imprezozaur Rex🎉


Zabawki wyśmiewają Rexa za to, że jest niezdarą. Bonnie zabiera go do kąpieli 💦. Tam dinozaur poznaje nowe zabawki i robi z nimi wielką imprezę w wannie. Nie obejdzie się bez muzyki, tańców i... dużej ilości bąbelków! 😄
To trzeci odcinek z serii "Toy Story Toons". Miał on premierę 14 września 2012 roku. Dostępny do obejrzenia na YouTubie i Disney Channel Polska.

Odcinki Specjalne:
👻Toy Story: Horror👻



Bonnie zabiera swoje zabawki w podróż. Niestety, w drodze psuje się auto, więc Bonnie i jej mama muszą nocować w przydrożnym motelu 🌙. Wkrótce, w tajemniczych okolicznościach, znika jedna z zabawek. Chudy i przyjaciele rozpoczynają poszukiwania w różnych zakątkach motelu... 👻
To odcinek z okazji Halloween. Miał on premierę 16 października 2013 roku. Trwa ok. 20 minut. Dostępny do obejrzenia na zaq2 i vider.info .


💣Toy Story: Prehistoria💣



Akcja rozgrywa się dwa dni po świętach Bożego Narodzenia 🌲. Bonnie zabiera Chudego, Buzza, Trixie, Rexa i Kotka Aniołka do swojego kolegi Masona. Tam zabawki poznają "plemię" bojowych dinozaurów zwanych Wojnozaurami 💣. Wojnozaury nie czują się zabawkami i mają złe zamiary wobec Buzza, Chudego oraz Kotka Aniołka... Triceratops Trixie musi ich ocalić.
To odcinek z okazji świąt Bożego Narodzenia. Miał on premierę 2 grudnia 2014 roku. Trwa ok. 22 minuty. Dostępny do obejrzenia na cda.pl . 


Wszystkie krótkometrażówki i odcinki specjalne są zdecydowanie warte obejrzenia 😉. Jak to w "Toy Story", nie brakuje zabawnych momentów, a także wzruszeń. Z krótkometrażówek najbardziej mi się spodobał "Zestaw pomniejszony", a z odcinków specjalnych "Prehistoria" 😏
Ok, to już wszystko na dziś. Zapraszam was oczywiście do przeczytania innych postów na moim blogu 👀
Papatki! 🌁

niedziela, 11 sierpnia 2019

🔒Zniewolona (sezon 1)🔒 - recenzja

Witajcie! 😊

Zakładałam, że skoro trwają wakacje, to w telewizji nie znajdę niczego interesującego... A jednak! W połowie lipca zauważyłam w TVP1 pewien serial kostiumowy 👗. Kiedyś zachwycałam się tureckim "Wspaniałym Stuleciem", a teraz ukraińską "Zniewoloną". Co jest takiego urzekającego w serialu o pięknej niewolnicy Katierinie Wierbickiej? Na te pytanie za moment odpowiem. Zapraszam do czytania! 🔒



Zniewolona (ros. Kpeпocтная - Krepostnaja, ukr. Kpiпocна - Kriposna) - ukraiński serial kostiumowy. Został przedstawiony podczas festiwalu w Cannes w 2019 roku. Na Ukrainie jest emitowany od 25 lutego 2019 roku na stacji STB. W Polsce od 1 lipca 2019 roku na stacji TVP1. 
Reżyseria: Feliks Gierczikow, Maksim Litwinow
Główne role: Katerina Kowalczuk, Aleksiej Jarowienko, Ksenia Miszyna, Michaił Gawriłow, Anna Sagajdaczna, Mark Drobot, Olga Sumskaya, Stanisław Boklan
Początkowo "Zniewolona" w Polsce była nadawana trzy razy w tygodniu. Jednak ze względu na dużą oglądalność, TVP1 zdecydowało się zwiększyć emisję serialu do 6 razy w tygodniu!


Akcja serialu dzieje się w połowie XIX wieku w guberni czernihowskiej Imperium Rosyjskiego (terytorium obecnej Ukrainy) w okolicach Nieżyna. Opowiada o losach 18-letniej Katieriny Wierbickiej (Katerina Kowalczuk) - chłopce pańszczyźnianej należącej do najbogatszego ziemianina w Nieżynie, Piotra Czerwińskiego (Stanisław Boklan) 💰. Dziewczyna, za sprawą swojej matki chrzestnej, Anny Lwowny (Julia Aug), została wychowana niczym szlachcianka. Kiti posiada nienaganne maniery, zna kilka języków obcych, a także umie grać na fortepianie 🎹. Pewnego dnia, zakochuje się z wzajemnością w Aleksieju Kosaczu (Aleksiej Jarowienko), który jest ziemianinem z sąsiedztwa. Niestety, na drodze do ich szczęścia stoi syn Czerwińskiego, Grigorij (Michaił Gawriłow), obsesyjnie zakochany w Katierinie oraz Lidia Scheffer (Ksenia Miszyna) podkochująca się w Kosaczu...




Kiedy zauważyłam, że w TVP1 leci ten serial kostiumowy, postanowiłam obejrzeć jeden odcinek na próbę. Uwielbiam seriale kostiumowe, a szczególnie te, z niepowtarzalnymi historiami o intrygach i miłości! 😄 Po obejrzeniu jednego odcinka "Zniewolonej", miałam bardzo mieszane uczucia... Mimo to, zdecydowałam się kontynuować oglądanie tej ukraińskiej produkcji. Pierwszy sezon serialu skupia się na miłości pomiędzy Kiti a Aleksiejem 💕. Ta para przypomina mi bardzo Kopciuszka oraz Księcia z filmu pt. "Kopciuszek" z 2015 roku. Katierina, tak jak Kopciuszek, jest delikatną, uroczą blondynką o dobrym sercu. Natomiast Aleksiej, jak Książę, jest przystojnym, lekkomyślnym młodzieńcem. Szkoda tylko, że w "Zniewolonej" Katierina z Aleksiejem nie mogą żyć długo i szczęśliwie... 😩




Głównym atutem "Zniewolonej" są bez wątpienia wyraziści, ciekawi bohaterowie, w których wcielają się znakomici aktorzy. Przykładowo podły i nieprzewidywalny Grigorij Czerwiński, w którego świetnie wciela się Michaił Gawriłow 👿. Muszę też wspomnieć o wspaniałej kucharce Pawlinie, którą gra Olesja Żurakowska. Wśród wielu ciekawych postaci najbardziej polubiłam jednak brata Natalii - Nikołaja Doroszenko. Nie ma w serialu kogoś bardziej rozsądnego niż on 😄
Historia "Zniewolonej" naprawdę wciąga i emocjonuje, a akcja jest pełna zwrotów. Kiedy oglądam ten serial, w głowie pojawia mi się czasami myśl: "Proszę, niech odcinek się nie kończy. To zbyt ciekawe!" 😄. Tylko jeżeli przeanalizujemy fabułę, znajdziemy dużo podobieństw do słynnej "Niewolnicy Isaury" z lat 80...



Zachwyciłam się efektami specjalnymi w "Zniewolonej" 😏.  Przykładowo, duże wrażenie wywarła na mnie scena kiedy Kiti miała sen, w którym widziała Aleksieja ociekającego krwią. Poza tym, doceniam, jak w filmach, czy serialach pojawiają się retrospekcje i w "Zniewolonej" na szczęście ich nie zabrakło. Ukraińska produkcja zawiera nawet polskie akcenty. Aleksiej bowiem pragnął uciec z ukochaną do Polski, do Krakowa. 
Muszę jeszcze wspomnieć o wspaniałych kostiumach. Pełen podziw za to, że aktorki dały radę dźwigać na sobie piękne rozkloszowane suknie ważące wiele kilogramów! 😮




Ukraińska produkcja jest połączeniem opery mydlanej z serialem kostiumowym, a to bardzo duży plus. Dzięki temu, nie ma mowy o nudzie! 😏 Największym mankamentem serialu są częste "odpychające" sceny okrucieństwa oraz cierpienia. Powinno być ich mniej, jeżeli chce się przyciągnąć widzów... 😐
Podsumowując, "Zniewolona" to naprawdę dobry serial. Historia Katieriny Wierbickiej, czyli nowej Isaury, jest wciągająca i emocjonująca. Dużym plusem są wyraziści bohaterowie. Uwielbiam w serialu efekty specjalne i retrospekcje 🎇. Gdyby tylko było mniej scen okrucieństwa oraz cierpienia...
Niezmiernie się cieszę, że "Zniewolona" zawitała do TVP1 i może mi prawie codziennie umilać wieczór🌙. Jak najbardziej polecam ten serial! 


Pierwszy sezon praktycznie już się skończył, ale ze względu na dużą oglądalność "Zniewolonej" w Polsce, TVP1 od razu zaczęło emitować drugi. W dodatku, wcześniej niż na Ukrainie, gdyż tam drugi sezon będzie miał premierę dopiero 2 września! 😮 
Ok, to wszystko na dziś. Zapraszam was oczywiście do przeczytania moich poprzednich recenzji. 
Enjoy! 😉

Moja ocena "Zniewolonej" (sezon 1): 8/10 gwiazdek

wtorek, 30 lipca 2019

🏡Miszmasz, czyli kogel-mogel 3🏡 - recenzja

Witajcie kinomaniacy! 😄

Ci, którzy śledzą mojego bloga wiedzą, że dotychczas recenzowałam filmy amerykańskie. Postanowiłam jednak w końcu zrecenzować coś polskiego. Niedawno obejrzałam komedię pt. "Miszmasz, czyli kogel-mogel 3". Jest to kontynuacja przygód dwóch bardzo zakręconych rodzin 🏡. Zatem zapraszam do czytania!





Miszmasz, czyli kogel-mogel 3 - polski film fabularny, trzecia część komedii obyczajowej "Kogel-mogel" z 1988 roku. Producentem jest spółka MTL Maxfilm. Premiera filmu odbyła się 25 stycznia 2019 roku. 
Reżyseria: Kordian Piwowarski
Scenariusz: Ilona Łepkowska
Główne role: Grażyna Błęcka-Kolska, Nikodem Rozbicki, Katarzyna Łaniewska, Zdzisław Wardejn, Ewa Kasprzyk, Aleksandra Hamkało, Maciej Zakościelny




Akcja w "Miszmaszu" dzieje się po 30 latach od wydarzeń z "Galimatiasu". Rozwiedziona Kasia (Grażyna Błęcka-Kolska) mieszka z matką (Katarzyna Łaniewska) we wsi Brzózki 🌅. Do Polski niespodziewanie wraca syn Kasi - trzydziestoletni Marcin Zawada (Nikodem Rozbicki). I wtedy zaczynają się kłopoty. Marcin przywozi bowiem z Holandii sadzonki narkotyków...   
Rodzina Wolańskich nadal mieszka w Warszawie 🌃. Jednak Barbara Wolańska (Ewa Kasprzyk) robi się coraz bardziej nieznośna, więc jej mąż Marian (Zdzisław Wardejn) i córka Agnieszka (Aleksandra Hamkało) podejmują decyzję o wyprowadzce... 



"Kogel-mogel", czyli jedna z lepszych dawnych polskich komedii, ujrzała światło dzienne 15 sierpnia 1988 roku. Rok później powstała druga część pt. "Galimatias, czyli kogel-mogel II". Któż z was miał przyjemność zobaczyć te wspaniałe filmy? 😄 Ja oglądałam obydwie kultowe części już wiele razy i za każdym razem bawią mnie tak samo. Naprawdę! Nie da się zapomnieć kultowych postaci i tekstów z "Kogla-mogla" 😉
Natomiast w styczniu bieżącego roku mieliśmy okazję oglądać dalsze losy Kasi i Wolańskich, gdyż do kin wszedł "Miszmasz, czyli kogel-mogel 3". Niestety, nie okazał się on komedią taką, jak dawniej... Po obejrzeniu "Miszmaszu" straciłam już nadzieję na fajną polską komedię w dzisiejszych czasach 😩



Zacznę od tego, że film skupia się na młodszym pokoleniu. Mowa oczywiście o synu Kasi i o córce Wolańskich. Marcin, czyli tzw. zakała rodziny, jest takim łobuzem 😄. Od jego przyjazdu zaczynają się kłopoty, a przede wszystkim szaleństwo Goździków. Cieszę się, że Marcina zagrał Nikodem Rozbicki, ponieważ pasuje on do tej roli. Aleksandra Hamkało w roli Agnieszki Wolańskiej, według mnie, też się sprawdziła. A co ze starszymi bohaterami? Oni zeszli na drugi plan łącznie z Kasią Solską, która była główną bohaterką poprzednich części. W dodatku, niektóre postacie zostały mocno "ogłupione" 😐. Szczególnie profesor Wolański i Piotruś. Zachowanie profesora jest dziwne. Natomiast z Piotrusia zrobili duże dziecko pojawiające się tylko epizodycznie 👶



Większość scen jest mało śmieszna. Jedynymi zabawnymi bohaterami w "Miszmaszu" okazali się Goździkowie. Małgorzata Różniatowska i Paweł Nowisz odegrali całe szaleństwo bardzo wiarygodnie. Długo nie zapomnę "wiedźmowatego" śmiechu Goździków 😂 
W "Miszmaszu" zabrakło niestety Jerzego Turka i Małgorzaty Lorentowicz, ponieważ zmarli oni kilka lat temu. Chociaż nawet gdyby żyli, to i tak niewiele, by pomogli "Miszmaszowi". Na kiepski i chaotyczny scenariusz bowiem nie ma rady 📝




Utworem przewodnim w "Miszmaszu" jest oczywiście "Szukaj mnie". Jednak piosenka autorstwa Edyty Geppert została odnowiona i śpiewają ją teraz Ania Rusowicz i Sławek Uniatowski. Piosenka mile mnie zaskoczyła 😊. Jak najbardziej na plus. Szkoda tylko, że ten piękny utwór nie rozpoczyna filmu...
Uważam, że "Miszmasz, czyli kogel-mogel 3" jest naprawdę słabą komedią. Film w żadnym stopniu nie przypomina swoich rewelacyjnych poprzedników 😐. Żarty przysparzają zakłopotanie. Kwestie bohaterów są bez wyrazu. Jedyne dobre elementy w "Miszmaszu" to postać Marcina Zawady, Goździkowie i odnowiony utwór przewodni. Reszta tak jakby się nie udała.



"Miszmasz" to zupełnie inny "Kogel-mogel", zupełnie inni bohaterowie, zupełnie inny klimat. Przykro mi to pisać, ale byłoby dobrze, gdyby trzecia część kultowej komedii nie ujrzała światła dziennego 😕. Chyba, że nakręciliby ją wcześniej... Może, wtedy udałoby się zachować ten sam klimat? 🏡
To już wszystko na dziś. A wy co sądzicie o "Miszmaszu"? Kultowy czy niekultowy? 😏 Podzielcie się swoją opinią w komentarzu. Miłego dnia wam życzę!
Papatki 💛

niedziela, 21 lipca 2019

🍎Następcy 2🍎 - recenzja

Hello! 🍎

Jak wam mijają wakacje? Wyjechaliście gdzieś czy odpoczywacie u siebie? Ja wreszcie mam czas na oglądanie różnych filmów. Od komedii po dramaty! 😄 Niedawno obejrzałam drugą część "Następców", na którą zawsze brakowało mi czasu. Dzisiaj omówię wam właśnie ten film. Zapraszam wszystkich fanów Disneya do przeczytania mojej recenzji! 😉



Następcy 2 - amerykański film młodzieżowy z kanonu Disney Channel Original Movies, sequel filmu "Następcy". Premierę w Ameryce miał 21 lipca 2017 roku, a premierę w Polsce 9 września również w 2017 roku. 
Reżyseria: Kenny Ortega
Scenariusz: Josann McGibbon, Sara Parriott
Główne role: Dove Cameron, Sofia Carson, Cameron Boyce, Booboo Stewart, Mitchell Hope, China Anne McClain



Akcja "Następców 2" dzieje się sześć miesięcy później od wydarzeń z pierwszego filmu. Ben jest królem 👑. Evie, Carlos i Jay przystosowali się już do życia w Auredonie. Jednak Mal coraz bardziej odczuwa, że nie pasuje do tego miejsca. Nie zamierza udawać idealnej, słodkiej księżniczki. Dziewczyna wraca na Wyspę Potępionych 💀. Evie, Carlos, Jay i Ben jak najszybciej chcą ją stamtąd zabrać. Niestety, plany pokrzyżuje im Uma (córka "Morskiej Wiedźmy" Urszuli) wraz ze swoją piracką bandą...



Jak wiadomo "Następcy" przedstawiają losy nastolatków, którzy są dziećmi słynnych bohaterów pozytywnych i negatywnych z bajek Disneya 🍎. Oglądałam pierwszą część. Bardzo mi się spodobało i cieszyłam się, że ktoś wpadł na pomysł stworzenia czegoś tak genialnego. Teraz obejrzałam drugą część, która według mnie, śmiało dorównuje poprzednikowi 😊. Nie brakuje tutaj akcji, emocji i wzruszeń. Mi towarzyszył nawet szok i niedowierzanie. Już sam początek filmu mnie zaskoczył. Główni bohaterowie, czyli Mal, Evie, Carlos i Jay śpiewają świetną piosenkę pt. "Ways to Be Wicked" i sieją niewyobrażalny chaos w Auredonie 💥. Potem okazuje się, że zarówno piosenka jak i ten chaos są jedynie wyobrażeniem Mal.



W "Następcach 2" wydarzenia rozgrywają się przede wszystkim na Wyspie Potępionych. Inaczej było w przypadku pierwszej części, gdyż tam odkrywaliśmy Auredon 🌹. Na Wyspie Potępionych poznajemy kilka nowych postaci. Są to Uma - córka "Morskiej Wiedźmy" Urszuli, Harry - syn Kapitana Haka oraz Gil - syn Gastona. Pojawia się także postać o imieniu Dizzy - córka Gryzeldy, wnuczka Lady Tremaine. Wszystkie nowe postacie są niewątpliwie bardzo ciekawe. Mi najbardziej spodobał się Harry i jego styl bycia 😄. Polubiłam też słodką Dizzy. Kto by pomyślał, że córka Gryzeldy z "Kopciuszka" będzie pozytywną postacią? 😏




Pierwsza odsłona "Następców" skupiała się na relacjach dzieci z rodzicami 🍎. Film pokazał, że czwórka głównych bohaterów nie jest tak zła i bezwzględna jak ich rodzice. Natomiast w "Następcach 2" przewodnim tematem jest zagubienie Mal. Dziewczyna musi zaakceptować fakt, że ma dużo wspólnego zarówno ze światem dobra jak i ze światem zła 👑
Głównym wrogiem w "Następcach 2" jest oczywiście Uma. Finałowe starcie z tą postacią było jak dla mnie... petardą. Naprawdę! Daję ogromny plus za wspaniałą, finałową walkę. Byłam zaskoczona i liczę, że wy też byliście w szoku 😉




Jeśli chodzi o piosenki filmowe, to uważam, że są one lepsze od piosenek z wcześniejszej odsłony "Następców". Łatwo wpadają w ucho i są bardzo rytmiczne. To właśnie lubię! 😏 Najbardziej mi się spodobało "What's My Name", "Ways to Be Wicked", "It's Goin' Down" oraz "Chillin' Like a Villain". Poza piosenkami, warto też wspomnieć o kostiumach. Przepiękne są stroje bohaterów na balu ✨. Szczególnie sukienki Mal i Umy. Możecie je zobaczyć na zdjęciu powyżej. 
"Następcy 2" to świetna kontynuacja przygód dzieciaków z Wyspy Potępionych. Film śmiało dorównuje poprzednikowi. Obsada została bardzo dobrze dobrana. Fabuła jest naprawdę interesująca, a zakończenie filmu zasługuje na duży plus. Piosenki także są świetne, gdyż łatwo wpadają w ucho. Nie mam się do czego przyczepić 😄. Jak najbardziej polecam wam obejrzeć drugą część "Następców". Nie będziecie żałować.



Podsumowując, druga odsłona "Następców" bardzo mi się podobała. Z niecierpliwością czekam na trzecią 😊. Disney zrezygnował z uroczystej premiery ze względu na nagłą śmierć Camerona Boyca. Aktor wcielał się w "Następcach" w Carlosa De Vil. Do tej pory trudno mi uwierzyć, że Cameron nie żyje 😢
To wszystko na dziś. Dajcie znać, która część "Następców" bardziej wam się podobała. 
Papatki! 🍎

niedziela, 30 czerwca 2019

♦The Sims 4♦ CAS - Postacie z Avonlea - 🍃Ania Shirley🍃 (młoda dorosła)

Cześć! 🍃

Wznawiam dzisiaj dawną już serię na moim blogu, czyli 
"The Sims 4 CAS". Długo nie grałam w simsy, lecz w końcu do nich wróciłam 😄. W tym poście zaprezentuję wam moją simową wersję Ani Shirley - tytułowej bohaterki "Ani z Zielonego Wzgórza". Zapraszam!



Na początek trochę o samej Ani Shirley 🍃
Anne Shirley - tytułowa bohaterka powieści "Ania z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery. Ania pochodziła z Nowej Szkocji. Przez długi czas była niechcianą sierotą. Przypadkowo trafiła na wieś do rodzeństwa - Maryli i Mateusza Cuthbert'ów. Już od początku pobytu na Zielonym Wzgórzu, Ania przeżywała wiele przygód 🌄. Miała duszę niepoprawnej romantyczki oraz bardzo bujną wyobraźnię. Potrafiła czerpać radość z życia. Była chudą dziewczynką o rudych włosach, piegowatej twarzyczce i szarozielonych oczach. Gdy Ania dorosła, wyróżniała się urodą. Oto moja simowa wersja Ani Shirley:





Zdecydowałam się stworzyć Anię jako młoda dorosła simka. To dlatego, że tak bardzo mi się spodobały ciuchy z dodatku "Cztery Pory Roku". Kiedy zobaczyłam tą sukienkę z bolerkiem, od razu stwierdziłam, że będzie ona idealnie pasować dla Ani Shirley 😄. Z dodatku "Cztery Pory Roku" zachwycił mnie także ten piękny kapelusz z kwiatami. Uwielbiam! 💚





Kiedy tworzyłam Anię Shirley, opierałam się głównie na wyglądzie jej nowej odtwórczyni - Amybeth McNulty. Moją simową wersję Ani opatrzyłam oczywiście w piegi. Piegi stanowiły przecież charakterystyczny element wyglądu panny Shirley. Jeśli klikniecie któreś ze zdjęć, to zauważycie owe piegi 😉




Moją simową wersję Ani trochę uwspółcześniłam, gdyż podarowałam jej kilka współczesnych zestawów ciuchów (głównie z dodatku "Cztery Pory Roku"). Nie szukałam ubrań z modów 👚. Uznałam, że bez modów Ania będzie wyglądać lepiej 😉




Anię wprowadziłam do urokliwego Windenburgu. Oczywiście przeżywa tam różne przygody 😊. Oprócz Ani stworzyłam także innych bohaterów z Avonlea: Dianę (najlepsza przyjaciółka Ani), Gilberta (mąż Ani), a także Ruby (przyjaciółka Ani). Zaprezentuję wam ich w przyszłych postach 😉




Dobrze, to wszystko na dziś. Co sądzicie o mojej simowej wersji Ani Shirley? Napiszcie w komentarzu 😉. Jeśli chcecie zobaczyć inne moje postacie stworzone w "The Sims 4", to zapraszam was do przeczytania postów z serii "Simki z Yandere Simulator". See later! 💚

czwartek, 20 czerwca 2019

🐶Wyszczekani🐶 - recenzja

Hejka! 🐶

Z tej strony Maggie. Uff... jak strasznie gorąco. Trwa upał. Chce się tylko leżeć i relaksować. Ja, żeby zapomnieć choć trochę o upale i się rozweselić, obejrzałam komedię pt. "Wyszczekani". Jak możecie się domyślać, to komedia z psami w głównych rolach 😉. Zapraszam do czytania!



Wyszczekani (ang. Show Dogs) - amerykański film komediowy. W Polsce miał swoją premierę 1 czerwca 2018 roku.
Reżyseria: Raja Gosnell
Scenariusz: Max Botkin, Marc Hyman
Główne role: Will Arnett, Natasha Lyonne, Omar Chaparro
Główne role (dubbing): Chris "Ludacris" Bridges, Jordin Sparks, Stanley Tucci, Gabriel Iglesias



Max to pracujący dla policji pies rasy rottweiler, który próbuje rozwiązać sprawę porwania małej pandy 🐼. Jego partnerem policyjnym zostaje, nieprzepadający za psami, agent FBI Frank (Will Arnett). Max wraz z Frankiem wyjeżdżają do Las Vegas na ekskluzywną wystawę psów, aby uwolnić małą pandę i odkryć kto stoi za jej porwaniem. Między Maxem, a Frankiem nie ma nici porozumienia i współpracy. Czy uda im się stworzyć zgrany duet i odnaleźć handlarza zwierząt? 🐶



Jak już wspomniałam, aby zapomnieć o strasznym upale  postanowiłam obejrzeć właśnie tą komedię. Byłam bardzo ciekawa, co to będzie. Wiedziałam, że skoro to film od Raja Gosnella, reżysera ekranizacji "Scooby'iego Doo", to musi być po prostu śmieszny 😄. Lubię filmy Gosnella, a mają one podobno niedużo zwolenników. "Wyszczekani" są kolejną produkcją o psach w głównych rolach. Takie filmy gwarantują zazwyczaj dużo śmiechu, ale też wzruszeń. W przypadku "Wyszczekanych" akurat wzruszeń nie było 💦



Akcja kręci się wokół psów 🐶. Psy, jak to w filmach tego typu, po prostu rządzą i rozśmieszają swoimi dziwnymi wybrykami. Niektóre są normalne, niektóre szalone 😉. Główny bohater Max to mądre psisko. Zostanie psem wystawowym w zaledwie kilka dni jest dla niego dużym wyzwaniem. Max nie odnajduje się w świecie, w którym psy leżą i pachną. Dodatkowo nie umie współpracować z nowym partnerem policyjnym. Fajnie, że "Wyszczekani" pokazują, jak czasami trudno jest nawiązać relację ze zwierzęciem. Szkoda tylko, że ludzie zostali mocno odsunięci na drugi plan. I jeszcze sprawiają wrażenie bardzo niemądrych 😐 



Film według mnie rozgrywa się za szybko, przez co ciężko pojąć kilka śmiesznych scen. Bywały też takie momenty, w których występowały niezrozumiałe kwestie. Szczególnie podczas wystawy psów, która stanowiła bardzo ważne wydarzenie ✂. 
Dobrym pomysłem okazało się przybliżenie w "Wyszczekanych" problemu handlu zwierzętami. Przez prawie cały film myślałam kto jest porywaczem uroczej (ale sprytnej!) małej pandy. Takie rozkminy, jak w kryminale są, jak najbardziej na plus 😊


Dobrze, wrócę jeszcze do bohaterów. Główni bohaterowie nie wzbudzili we mnie sympatii 😐. Za to bardzo mi się spodobały postacie drugoplanowe. Szczególnie papillon Philippe, którego dubbinguje w wersji polskiej wspaniały Wojciech Paszkowski. Philippe jest byłym psem wystawowym przyzwyczajonym do luksusu 💎. Pełni rolę doradcy i nauczyciela Maxa. Widok Philippa leżącego na łóżku z ogórkami na oczach był bezcenny! 😄 Ciekawą postacią jest również mops o imieniu Krążek. Niby został umieszczony w czołówce bohaterów, ale pełni tylko rolę fana Philippa oraz Maxa. Trochę szkoda, bo Krążek to naprawdę zabawny psiak 😏



Ważną postacią okazała się suczka Daisy, która wyraźnie wpadła w oko Maxowi 💕. Na początku przedstawiona jako miła, normalna, a później Daisy pokazuje, że nie jest tylko typowym psem wystawowym. W "Wyszczekanych" oprócz psów pojawiają się również ptaki. Mam tu na myśli gołębie będące, tak samo jak Krążek, wielkimi fanami Maxa. Jak to gołębie są niezbyt mądre, ale te jednak udowodniają, że można na nie liczyć. Ich kwestie występujące prawie na końcu filmu rozbawiły mnie do łez. Naprawdę! 😂 W "Wyszczekanych" znalazło się jeszcze więcej barwnych postaci. To duży plus.



Oglądając film zwróciłam uwagę, że zawiera on kilka znanych piosenek 🎶. Da się usłyszeć m.in. "Sexy and I Know It". Ogółem muzyka dobrze wpasowuje się w poszczególne sceny. W filmie bystrzaki mogą zauważyć jeden easter egg. W pewnym momencie pojawiają się dwa psiaki. Są to słynne cziłały z cyklu filmów pt. "Chihuahua z Beverly Hills"! Jak ja lubię easter eggi 😏
"Wyszczekani" to całkiem dobre kino familijne. Film obfituje w zabawne sceny. Szkoda tylko, że akcja rozgrywa się zbyt szybko. Mam zastrzeżenia do ludzkich bohaterów 😐. Według mnie są niedopracowani, zwłaszcza Frank. Daję jednak plus za postacie drugoplanowe i za dobrą muzykę idealnie towarzyszącą akcji.



Moje ulubione sceny to ta na gifie powyżej, ucieczka małej pandy i wskakiwanie psów wystawowych do wody 😄. A co wy sądzicie o "Wyszczekanych"? Oglądaliście? Lubicie filmy z psami w głównych rolach? Podzielcie się swoją opinią w komentarzu. Życzę wspaniałych wakacji!
Enjoy 🐶

piątek, 3 maja 2019

🎬Filmowe Adaptacje Książek📖 - 🌹Piękna i Bestia🌹 (2017)

Ciao! 🌹

Z tej strony Maggie. Wracam z serią na temat filmowych adaptacji książek. Dzisiaj omówię jedną z adaptacji, która oparta jest na słynnej francuskiej baśni - "Piękna i Bestia". Zapraszam do czytania! 😊


 Piękna i Bestia - amerykański film wyprodukowany przez Walt Disney Pictures i Mandeville Films. Film jest aktorskim remake'em animowanego filmu Disneya z 1991 roku o tym samym tytule, który z kolei jest adaptacją baśni Jeanne-Marie Leprince de Beaumont.
Reżyseria: Bill Condon
Scenariusz: Stephen Chbosky i Evan Spiliotopoulos
Główne role: Emma Watson (Bella), Dan Stevens (Bestia), Luke Evans (Gaston), Kevin Kline (Maurycy)
Oficjalna premiera odbyła się 17 marca 2017 roku.


Historia rozpoczyna się w pewnej francuskiej wiosce. Poznajemy Bellę (Emma Watson) - mieszkankę wioski, dziewczynę uwielbiającą czytać książki 📖. O jej rękę ubiega się przystojny kapitan Gaston (Luke Evans). Lecz dziewczyna ani myśli o ślubie z nim 💍. Ojciec Belli Maurycy (Kevin Kline) zostaje uwięziony w lochach zamku przerażającej Bestii (Dan Stevens). Bella w zamian za uwolnienie ojca postanawia zostać w zamku 🏰. Dziewczynie towarzyszą tam różne magiczne przedmioty, m.in. świecznik Płomyk, zegar Trybik, a także Pani Imbryk. Z czasem Bella i Bestia zbliżają się do siebie, a dziewczyna przekonuje się, że Bestia nie jest taki straszny jaki się wydaje... 🐲

Zestawienie słów "piękna" i "bestia" do tej pory kojarzyłam tylko z Disney'owską adaptacją dawnej francuskiej baśni. Nie była to moja ulubiona bajka od Disneya, ale mimo wszystko zaciekawił mnie fakt, że powstał remake "Pięknej i Bestii" 🌹. I teraz pytanie. Który film jest lepszy? Cóż... Akcja w remake'u przebiega jak trzeba - nie za szybko i nie za wolno. Wydarzenia są niemal identyczne jak w wersji animowanej. Jednak dodano nowe wątki. W filmie z 1991 roku nic nie wiedzieliśmy na temat przeszłości Belli i co się stało z jej matką. A remake dostarczył trochę informacji na ten temat 😉

Można też dowiedzieć się co nieco na temat rodziny Bestii. À propos Bestii... Szacun dla tych co zajmowali się efektami, ale Bestia był za mało straszny zarówno w wyglądzie jak i zachowaniu. On powinien budzić grozę i wyglądać groźnie jak w oryginale 🐲. Tutaj przedstawiono go za bardzo łagodnie. Zabrakło mi jego dynamiczności i wybuchów złości 😐
Bardziej mi przypadła do gustu postać Gastona. Luke Evans znakomicie wczuł się w rolę mężczyzny z krwi i kości 😂Zauważyłam, że Gaston w tym remake'u jest nacechowany większą podłością i okrutnością niż w animowanej wersji.


 Natomiast jeśli chodzi o samą Bellę to uważam, że Emma Watson naprawdę została trafnie obsadzona do tej roli. Czytałam, że Emma, znana m.in. z filmów o Harry'm Potterze, włożyła naprawdę dużo serca, aby jak najlepiej zagrać Bellę 💛. Poza tym na brawa zasługują też gadające przedmioty. Są one opatrzone pięknymi drobniutkimi szczegółami i jestem pod wrażeniem ich zanimowania. Wnoszą tyle radości do filmu. Przyznam, że w scenie kiedy zaczarowane przedmioty przestały mówić i się poruszać popłakałam się 😓. Widzicie, jak film potrafi wpłynąć na człowieka? W sumie i tak wszystko się dobrze kończy, a my poznajemy ludzkie postacie szarmanckiego Płomyka, gderającego Trybika i innych 🍴


W filmie oprócz niesamowitych efektów specjalnych niewątpliwie robią wrażenie bogate dekoracje, a szczególnie w zamku Bestii 🏰. Wszystko wydaje się zrobione ze szczerego złota! 
Remake ma jedną olbrzymią wadę - piosenki. Fakt, są piękne, ale jest ich po prostu za dużo 😐. Non stop bohaterowie śpiewają i przez to historia zaczyna się wydłużać. Film przypomina musical...


"Piękna i Bestia" z 2017 roku jest raczej udanym remake'em wersji animowanej. Podoba mi się, że Disney odświeża swoje klasyczne opowieści 😉. Tutaj bardzo dobrze została dobrana obsada. Uwielbiam nową Bellę w wykonaniu Emmy Watson i nowego Gastona w wykonaniu Luke'a Evansa. Zrobiły na mnie wrażenie magiczne przedmioty, które zostały tak pięknie wykonane 🎹. Twórcom jednak nie wyszła postać Bestii. On powinien budzić grozę, a tu tego zabrakło 😐. Jak już wspomniałam największą wadą jest to, że film napchano piosenkami. Zrobił się z niego musical. Ale porównując remake do oryginalnej historii to uważam, że remake jest efektowniejszy i potrafi poruszyć widza. Ja pod koniec się rozpłakałam 😥


Uważam, że naprawdę warto obejrzeć "Piękną i Bestię" z 2017 roku. Moje ulubione sceny to: atak magicznych przedmiotów na ludzi i pryśnięcie złego uroku na Bestii. Nie mogę się doczekać nowych remake'ów od Disneya. Już niedługo do kin wchodzi "Aladyn", a na wakacje "Król Lew"! Nieźle, co? 😄 Dobrze, to już wszystko na dziś. Jeśli nie macie dość Disney'owskiej magii, to zapraszam was do przeczytania postu na temat filmu pt. "Dziadek do orzechów i cztery królestwa".
Au revoir! 🌹