Zapewne większość wie, że drugi sezon serialu "Miraculous" miał już swoją premierę. Wyemitowano już 10 odcinków! I to naprawdę dobrych. Jedenasty odcinek już jest w drodze. Jak na razie obejrzałam 8, więc muszę nadrobić dwa odcinki ;)
Jak wskazuje tytuł, w tej serii postów będę omawiała odcinki z drugiego sezonu tego rozwijającego się szybko serialu.
Dzisiaj wam omówię pierwszy odcinek pt. "Kolekcjoner". Zapraszam do czytania :)
Odcinek ten miał premierę 26 października 2017 r. Akcja dzieje się od razu po zakończeniu odcinka "Lisica". Marinette przychodzi z wizytą do Mistrza Fu i oddaje mu księgę. Ten zaczyna jej opowiadać, czym tak naprawdę jest ta księga i co się w niej znajduje. Marinette kłamie, że nie wie, do kogo księga należy. Postanawia rozpocząć śledztwo w sprawie odkrycia tajnej tożsamości Władcy Ciem. W tym czasie Gabriel Agreste, ojciec Adriena, zmienia się w "Kolekcjonera". Czy Biedronka i Czarny Kot zdołają go powstrzymać i ujawnić Władcę Ciem? Owszem. Już w tym odcinku dowiadujemy się, że jest nim ten dobrze znany Pan:
Tak, Gabriel Agreste. Szkoda, że tak szybko w serialu nastąpiło odkrycie tożsamości głównego antagonisty. To dopiero pierwszy odcinek drugiego sezonu, a twórcy już odkrywają takie ciekawe rzeczy na początek. Skoro Gabriel jest Władcą Ciem, to jakim cudem został zakumizowany? Już tłumaczę. Otóż zdjął swoje miraculum i przemienił się w "Kolekcjonera".
Jako złoczyńca Gabriel prezentuje się imponująco. Jest ubrany w czarny kostium z białymi dodatkami oraz czerwonymi wstawkami przy szyi. Kołnierz, nieco szerzej usadowiony, ma szpiczasty kształt, a jego końce sięgają do połowy "Kolekcjonera". Skóra postaci jest fioletowa. Oczy zasłaniają czerwone okulary. Biała "czapka" i buty są w kształcie stożków, przyozdobione czarną spiralą. To tyle z wyglądu, a jakie posiada zdolności?
Ma książkę, dzięki której może "wchłaniać" wszelkie rzeczy oraz osoby, jak tylko "broń" ich dotknie. Kiedy dana rzecz zostaje przez niego zabrana, pojawia się na jednej ze stron książki.
To tyle z omówienia. Teraz oczywiście czas na moją opinię. Nie wiem, jak wam, ale mi ten odcinek się podobał. Złoczyńca przypadł mi do gustu. Akcja jest naprawdę super. Tylko trochę szkoda, że tak szybko twórcy serialu ujawnili tożsamość Władcy Ciem.
Poza tym podobało mi się, jak w scenie u Mistrza Fu, Tikki i Wayzz tak fajnie się ze sobą ścigają. Dodam jeszcze jedną ciekawostkę - odcinek zawiera retrospekcje z odcinków "Wonna Księżniczka" i "Kamienne Serce: Początki część 1". Lubię, jak w serialach pojawiają się właśnie takie retrospekcje.
To by było na tyle :)
Dajcie znać w komentarzach, jak wam się podobał ten odcinek. Napiszcie też, co waszym zdaniem było super, a co nie 😀
Zapraszam do przeczytania innych postów na moim blogu.
Enjoy... 🐞